Pudełko 'Zimowa Regeneracja Włosów' już za nami, więc czas przybliżyć co właściwie znalazło się w Boxie. Szukanie kosmetyków, które (mam nadzieję) nie są Wam znane ani, co najważniejsze, przetestowane sprawiło mi wielką radość. Już teraz wrzucam na sklep Pudełko 'Noworoczne Włosowe Postanowienia', gdzie możecie być pewne, że znajdzie się jakiś 'magiczny' produkt na porost włosów i ich zagęszczenie : )
Link do zakupu Boxahttps://aylunolasklep.pl/pl/p/Aylunolas-Box%2C-Noworoczne-Wlosowe-Postanowienia%2C-Wysylka-15-stycznia/45


Zawijanie maleńkich paczuszek z małym słodkim poczęstunkiem sprawiło mi wiele radości : )



Co znalazło się w Pudełku?

1. Manufaktura Naturalis, Wzmacniający szampon Retha i Palma Sabałowa 90 g, 49 zł
Uwielbiam produkty Naturalis, a po szampony dedykowane wzmocnieniu włosów chętnie sięgam. Stąd wybór padł właśnie na wzmacniający szampon w kostce.


Co w składzie
SCI, Masło kakaowe, Kozieradka, Alkohol cetylowy, Glinka biała, Inulina, Retha proszek, Żółtko w proszku, BTMS, Olej konopny, Masło shea, Fitokeratyna, Kwasek cytrynowy, Witamina E, Olejek eteryczny pomarańczowy, aromat kosmetyczny limonka, mandarynka i bazylia.
Pierwszy węch pachnie kozieradką, ale lubiłam jej wpływ na włosy a dodatkowo lekki zapach rosołku kompletnie mi nie przeszkadza. Po spienieniu czuję lekko ‘babciny’ zapach, ale przywodzi mi na myśl same miłe wspomnienia ; ) Piana, która się wytwarza jest delikatna a włosy dosłownie miękną podczas mycia. Mam nadzieję, że będziecie mieć takie same spostrzeżenia. Ja czuję się jakbym używała balsamu w kostce a nie szamponu – z tą różnicą, że domywa oleje ; )

2. MaterNatura, Rewitalizująca maska do włosów z męczennicą, 200 ml, 47 zł
Maskę zamówiłam kiedyś na typowego ‘czuja’. Każda włoska maska sprawdza się u mnie niebywale dobrze, więc nie wierzyłam w skład jaki pierwotnie znalazłam na stronach. Dobrze, że zaryzykowałam, ponieważ maska stała się moim Ulubieńcem i teraz chcę byście i Wy się nią nieco pozachwycały! : ) Do tego ten przyjemny ‘kremowy’ zapach, który utrzymuje się na włosach...


Co w składzie
?
M. in.
Ekstrakty: z kwiatów męczennicy, z owoców pomarańczy, z nasion owsa, z malwy, z prosa, z cytryny, z mango.
Gliceryna, kwas mlekowy, olej ze słodkich migdałów, hydrolizowane proteiny sojowe, witamina E, Sorbitol.
Maska pozostawia włosy bajecznie mięciutkie i lśniące.
Zobaczcie maskę w akcji w tym poście: https://www.aylunola.pl/2019/12/pielegnacja-wosow-agnieszki-wosy-zdrowe.html
3. bioleev, Olejek do włosów, 30 ml, 30 zł
Przede wszystkim pierwsze co wręcz ‘uderza’ przy rozcieraniu pierwszej pompki olejku w dłoniach to zapach – jest boski! Uznałam, że produkt świetnie sprawdzi się w roli zabezpieczenia włosów/wykończenia fryzury. Nie obciąża (próbujcie od najmniejszych ilości), wygładza i na dodatek szczotka lepiej sunie po włosach ; )



Na ‘smaczek’ jeszcze myśl Producenta ’Intensywnie regenerujący olejek do włosów Bioleev pozwoli Ci zatroszczyć się o ich wygląd oraz dobrą kondycję dzięki zastosowaniu naturalnych estrów z masła shea, zastępujących tradycyjnie stosowane syntetyczne silikony.

4. IbN, Olej Andiroba, 30 ml, 15 zł 

INCI: Carapa Guaianensis Seed Oil. Znacie ten olej? A Markę? Zawsze bardzo się ekscytuję, kiedy znajduję Marki dotychczas mi nieznane. Tak właśnie było z olejem andiroba. Chyba każda Włosomaniaczka lubi testować nowe oleje, a więc przybywam z tą oto perełką ; )
Olej andiroba pozyskiwany jest z nasion Carapa guaianensis pozyskiwanych z obszarów Ameryki Południowej (dokładnie z Amazonii).
Olej przeznaczony jest do naturalnej pielęgnacji włosów suchych, zniszczonych i łamiących się. Włosy są nawilżone, odzyskują elastyczność i blask. Podczas aplikacji miałam wrażenie, że włosy dosłownie go ‘piły’. Łatwo się zmywa, mimo że należy do bardziej ‘konkretnego kalibru’ – łatwo jednak rozprowadzić go na włosach. Jak z zapachem? Dla mnie pachnie orzeszkami! : )


Wartość Pudełka to 146 zł.



‘Gratisy’:
Poczułam jednak Ducha Świąt i znalazłam dla Was kolejną markę, która oczarowała mnie swoim… wszystkim. Postanowiłam kupić dla Was coś super! Dodatkowo zainteresował mnie Tonik Ziołowy, który przetestuję jako wcierka do włosów. O jakiej Marce mowa?

* Jan Barba, Zioła do kąpieli, 20 g
Tutaj pełna dowolność, możecie zafundować sobie odprężającą kąpiel w trakcie Świąt, bądź stworzyć dzięki ziółkom płukankę do włosów. Wszystko przedstawię Wam w postach ukazujących działanie wybranych przeze mnie kosmetyków.


* Mawawo Natural comestics, dwie losowo wybrane próbki
Na Markę trafiłam całkowicie przypadkiem i zainteresował mnie asortyment, postanowiłam zakupić zestawy próbek. Co prawda na chwilę obecną nie mają nic do włosów (prócz olejków, ale one zawsze są uniwersalne), ale produkty do ciała i ich zapachy – bajka!



2 komentarze:

  1. Pamiętam recenzje ShinyBoxów i tym podobnych pełne oburzenia i zawodu na blogach kosmetycznych, i mam wrażenie, że jakby polegali na Twojej intuicji, nigdy by coś takiego nie miało miejsca. Każdy produkt z pudełka momentalnie przyciąga zainteresowanie i sprawia, że chciałabym mieć go w rękach teraz, zaraz. I cukierkowe próbeczki na koniec, świetne! Aż żałuję, że mnie ominął :) / Paulina V

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak wpadam na te produkty to z automatu chcę je mieć i po cichu liczę na to, że 'świat' ich jeszcze nie zna ;d a jak trafiam na te strony to czuję się jakbym co najmniej Amerykę odkryła ;D : ) dziękuję za miłe słowa <3 ;***

      Usuń